Religia
Oto propozycja realizacji katechezy na dzień dzisiejszy. Jej temat brzmi:
WYRAŻAM MIŁOŚĆ DLA MOJEJ MAMY
Pan Jezus uczy nas, jak my mamy traktować swoich rodziców, jak my możemy im okazywać miłość. Posłuchaj piosenki:
https://www.youtube.com/watch?v=0GFZnjaKv0A
- Zastanów się co możesz zrobić, aby mama zawsze się uśmiechała?
- Może się przytulisz, dasz buziaka, powiesz mamie, jaka jest wspaniała i kochana, jak ładnie wygląda w nowej bluzce czy fryzurze. A może pomożesz w codziennych obowiązkach?
- A może zaśpiewasz jedną z piosenek? Posłuchaj ich:
https://www.youtube.com/watch?v=b-ECatfl-8U&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=j09kDRPi3tE&feature=youtu.be
- Możesz wykonać laurki dla mamy samodzielnie albo z wykorzystaniem zamieszczonych kart pracy
https://miastodzieci.pl/kolorowanki/bukiet-kwiatow-dla-mamy/
https://miastodzieci.pl/wp-content/uploads/2010/05/870ramka5.gif
Mamusiu droga
Mamusiu droga!
Wciąż proszę Boga,
który króluje na niebie,
by ręką Boską
przed wszelką troską
ochraniać zawsze chciał Ciebie.
Dziś tym goręcej
z duszy dziecięcej
prośba się w górę wyrywa,
abyś się miła,
zdrowiem cieszyła
i zawsze była szczęśliwa.Pozdrawiam Pani Kasia
Jan Paweł II
„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko…”
18 maja 2020 roku będziemy obchodzić 100 rocznicę urodzin Wielkiego Człowieka Polaka
Karola Wojtyły - Ojca Świętego Jana Pawła II!Urodził się w Wadowicach - niedaleko od Jordanowa. Dzieci jeszcze
nie było na świecie, nie znają osobiście Świętego Jana Pawła II. Rodziców proszę,
by opowiedzieli o Tym Wielkim Świętym Człowieku.- Jako pomoc proponuję obejrzeć rodzinnie filmik:
- Możemy dziś dziękować za Jego życie i posługę śpiewając Jego ulubioną pieśń „Barka”
https://www.youtube.com/watch?v=Kz7DsHyvGy0
- Kochane dzieci dla chętnych kolorowanka
https://miastodzieci.pl/kolorowanki/jan-pawel-ii-papiez/
Pozdrawiam Was serdecznie. Pani Kasia
MAJ MIESIĄC MARYJNY
Miesiąc ten jest w sposób szczególny poświęcony Mamie Pana Jezusa - Maryi.
Bardzo się cieszymy, że Ona jest również naszą Mamą. W maju w kościołach
i kapliczkach modlimy się w sposób szczególny do Maryi. Śpiewamy pieśni
i odmawiamy litanię, czyli modlitwę, w której mówimy Maryi najpiękniejsze słowa, którymi Ją nazwano.- Piosenka dla Was o Matce Bożej
https://www.youtube.com/watch?v=LSnpQYW_44I
- Jako Polacy darzymy Maryje wielką miłością i oddajemy Jej nasz kraj i nasze rodziny. Teraz też modlimy się by ustała epidemia. Szczególnym miejscem, gdzie znajduję się obraz Królowej Polski jest Jasna Góra. Zapraszam Was
na wycieczkę do „Mamy z trzema bliznami”:
https://www.youtube.com/watch?v=WJcizEcjMqE&feature=emb_title
- Na koniec dla chętnych kolorowanka
link
Pomódlcie się na koniec do Anioła Stróża, albo jaką tylko modlitwą chcecie, żebyśmy wszyscy byli zdrowi i jak najszybciej mogli się spotkać.
Pani Kasia
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Święto Miłosierdzia Bożego
To szczególne Święto - Miłosierdzia Bożego ustanowił nasz rodak Święty Jan Paweł II, papież. Uczynił to na wyraźną prośbę samego Pana Jezusa, który ukazywał się Świętej siostrze Faustynie Kowalskiej.
Czym jest Miłosierdzie Boże? To Boży przymiot, czyli cecha charakteryzująca się tym, że Pan Bóg chce nam przebaczyć. Miłosierdzie to uzupełnienie przez Pana Boga naszych niedostatków, naszych braków.
Z Miłosierdziem Bożym związane są jeszcze dwie ważne rzeczy. Pierwsza to obraz Jezusa Miłosiernego oraz Koronka do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus obiecał osobom czczącym obraz i odmawiającym koronkę doświadczenie Miłosierdzia Bożego.
Chciałabym Was zapoznać z apostołką czyli nauczycielką Miłosierdzia Bożego
św. siostra Faustyna Kowalska. Wysłuchajcie o Niej piosenkę https://www.youtube.com/watch?v=ZrMBAP9gtlA&t=10sa następnie zapraszam Was do obejrzenia filmu.
https://www.youtube.com/watch?v=984Jyp65J_Y
Dziękuję Ci za udział w katechezie. Pozdrawiam Serdecznie.
Pani Kasia
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE
- Kochane dzieci przywitamy się radosną piosenką o Zmartwychwstaniu
https://www.youtube.com/watch?v=271w6DJSVmo
- Dzisiaj chciałabym przybliżyć Wam wydarzenie jakim jest Wniebowstąpienie Pana Jezusa, obejrzyjcie proszę teatrzyk
https://www.youtube.com/watch?v=dQL3G3c20Ro&feature=youtu.be&fbclid=IwAR1unjEn4_jAddLQHurW724eVFpTk6-fvCbPIaeVJC5Mr6GW1fKMDvaFv9w
- Dla chętnych mała praca: znajdź różnice
http://bibliadladzieci.com/wp-content/uploads/2020/03/Wniebowst%C4%85pienie-Jezusa_znajd%C5%BA-r%C3%B3%C5%BCnice.pdf
- Na koniec kolorowanka do druku
https://www.maluchy.pl/kolorowanki/kolorowanka-962-wniebowst%C4%85pienie-jezusa.html
Gorąco Was pozdrawiam z Panem Bogiem
Pani Kasia
WIELKI TYDZIEŃ
- Kochane dzieci dzisiaj proponuję Wam obejrzenie programu Ziarno odcinek Wielki Tydzień.
https://vod.tvp.pl/video/ziarno,wielki-tydzien-start,47139338
- Kolorowanka do wyboru na ten czas przedświąteczny
Miłego oglądania i kolorowania
Życzę Wam zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary, nadziei i miłości. Serdecznie pozdrawiam
Pani Kasia
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kochane Dzieci. Drodzy Rodzice.
Pamiętacie, że zaczął się smutny czas – Wielki Post, w którym dziękujemy Jezusowi
za Jego śmierć na krzyżu. Ale najpierw było bardzo radosne wydarzenie
– Jezusa witano jak KRÓLA. Chciałabym przybliżyć Wam dzień, kiedy Pan Jezus wjeżdżał
do Jerozolimy czyli Niedzielę Palmową.Uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy
Proponuję Wam zadania:
- Obejrzyjcie program Ziarno na temat Niedzieli Palmowej.
Link:
- Piosenka do wysłuchania o wyjątkowym osiołku.
Link:
Tekst piosenki:
Raz osiołek skarżył się,
Że taki nijaki jest.
Czemu nie jest wielki, tak jak słoń?
Czemu nie jest tak jak lew,
Który nigdy nie bał się?
Inni mają coś, tylko nie on.
Czemu nie jest tak, jak ptak?
Nie poleci - skrzydeł brak.
Nie jest nawet sprytny, tak jak wąż.
Raz osiołek skarżył się,
Że taki nijaki jest.
Uparty jak osioł, mówią wciąż.
Refren: Hej osiołku, właśnie ciebie wybrał dobry Bóg,
Żeby do Jerozolimy Jezus wjechać mógł. x2
Znów osiołek doła ma,
Mówi tylko: Ii-aa, Ii-aa!
Chciałby jakiś wyjątkowy być.
Przestań ryczeć, rozchmurz się,
To, co widzisz nie jest złe.
To wystarczy, żeby pięknie żyć.
Refren x2
I Hosanna mu śpiewali, jak królowi pieśń,
A osiołek myślał sobie, że na jego cześć. x2- Kolorowanka
Link:
- Puzzle
Link:
- Bajka o Uparciuchu - najszczęśliwszym ośle na świecie
Link:
https://dobrytata.waw.pl/bajka-uparciuchu-najszczesliwszym-osle-na-swiecie.html
Tekst:
Bajka o Uparciuchu – najszczęśliwszym ośle na świecie
Witajcie.
Nazywam się Uparciuch i jestem najszczęśliwszym osłem na świecie. Naprawdę.
Nie wierzycie? To posłuchajcie mojej opowieści:Kiedy byłem małym oślątkiem moi rodzice często opowiadali mi o moim stryjecznym dziadku Stefanie i choć nigdy nie spotkałem go osobiście, to jednak zawsze marzyłem o tym, aby przeżyć coś takiego jak on.
Dziadek Stefan wiódł zwyczajne ośle życie i niczym nie wyróżniał się od innych osłów w okolicy. Jednak pewnego razu do stajni, w której mieszkał przybyła pewna para: Maryja i Józef. Jeszcze tej samej nocy, której się zjawili na świat przyszło niezwykłe dziecko – Boży Syn. Dziadek Stefan miał niesamowite szczęście, gdyż jako jeden z nielicznych był świadkiem tych wydarzeń. Wiele rzeczy zdarzyło się potem, jednak największą sławę dziadek Stefan zyskał, kiedy na jego grzbiecie, Maryja, wraz z maleńkim Jezusem uciekli do samego Egiptu. O tym jak trudna była to wyprawa i jak dzielnie dziadek Stefan się podczas niej sprawował, krążą wśród zwierząt niezliczone opowieści. Jedno jest pewne: dziadek Stefan, jest i zawsze będzie dla mnie największym z bohaterów.
Mimo, że miałem wspaniały wzór do naśladowania, mimo, że wykazywałem wiele chęci do tego, aby uczynić coś równie doniosłego jak dziadek Stefan, nigdy nie miałem ku temu sposobności. Moi rodzice zamieszkali nieopodal Jerozolimy, a ja całe życie spędziłem w tej samej zagrodzie, w której przyszedłem na świat. Moje życie było nudne i monotonne. Każdy dzień wyglądał tak samo: wstawałem rano, zjadałem trochę siana, potem zjawiał się mój właściciel, wyprowadzał ze stajni, i przywiązywał do pnia, nieopodal obok poidła, abym mógł się napić i poskubać odrobinę trawy. Pozostawałem tam niemal do wieczora, a na noc znów odprowadzano mnie do stajni. Niezbyt ekscytujące, to życie, prawda?
Jedyne pocieszenie było takie, że nigdy nie musiałem ciężko pracować: nie dźwigałem żadnych ciężarów, ani nawet nie woziłem żadnych ludzi. Ot, tylko stałem przywiązany do pieńka i skubałem trawę. Myślałem już, że tak będzie wyglądał każdy mój dzień, że nic ciekawego mi się już nie przydarzy. I wtedy w naszej zagrodzie pojawili się dwaj nieznajomi.
Bez najmniejszego skrępowania podeszli do mnie i zaczęli odwiązywać mój sznur od pieńka. „Co się dzieje?” – zastanawiałem się. – „Chyba chcą mnie ukraść!” – I zacząłem ryczeć najgłośniej jak potrafiłem. Słysząc to mój właściciel wyszedł z domu i zapytał nieznajomych:
– Czemu odwiązujecie oślę?
– Pan go potrzebuje. – odpowiedzieli i to wystarczyło. Ku memu zdziwieniu, mój właściciel więcej się nie odezwał. Pozwolił, aby dwaj nieznajomi zabrali mnie ze sobą.
Szliśmy jakiś czas. Trochę się bałem. Nigdy nie opuszczałem zagrody i każdy krok, był krokiem w nieznane. W głębi serca radowałem się jednak, gdyż miałem przeczucie, że dzieje się coś, co na zawsze odmieni moje życie.
Wkrótce dotarliśmy do miejsca, w którym zebrało się całe mnóstwo ludzi. Wszyscy gromadzili się, aby słuchać jakiegoś człowieka, jakiegoś proroka. Próbowałem dojrzeć jego postać, lecz byłem zbyt daleko.
Następnego dnia o świcie. Ujrzałem mężczyznę w długiej szacie, którego miałem wieźć do Jerozolimy. Gdy tylko go ujrzałem coś poruszyło się w mym sercu. Nie wiem skąd, ale od razu wiedziałem, kim jest ten człowiek. Chwilę później moje przeczucia zostały potwierdzone, gdy jeden z uczniów nazwał tego człowieka Jezusem. To był ten sam Jezus, którego na swym grzbiecie wiózł do Egiptu dziadek Stefan! To był Syn Boży! A teraz ja, Uparciuch (zwykły osioł), mam go zawieźć do Jerozolimy. Hurraa!
Byłem najszczęśliwszym osłem pod słońcem i chociaż nazywam się Uparciuch, nie miałem zamiaru się opierać. Z wielkim entuzjazmem i zapałem szedłem przed siebie, wioząc na grzbiecie samego Jezusa. Już samo to było dla mnie spełnieniem największych życiowych marzeń. Jednak to co wydarzyło się potem przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Kiedy zbliżaliśmy się do Jerozolimy, na spotkanie Jezusowi, wyszedł cały tłum ludzi. Jedni kładli na ziemi przed nami swe płaszcze, inni witali go kładąc na drodze świeżo ścięte gałązki palmowe. Wszyscy wiwatowali na jego cześć i witali jako króla. Byłem pełen dumy, że mogłem spotkać Jezusa i wieźć go na swoim grzbiecie. Nareszcie udało mi się zrobić coś równie wspaniałego, jak dziadek Stefan. Ja zwykły osioł Uparciuch znalazłem się w centrum uwagi, miałem możliwość wwieźć do Jerozolimy Króla Królów, przyszłego Zbawiciela. Ja zwykły osioł Uparciuch, stałem się najszczęśliwszym osłem na Ziemi.
A! Jeszcze mam małą prośbę pomódlcie się na koniec do Anioła Stróża, albo jaką tylko modlitwą chcecie, żebyśmy wszyscy byli zdrowi i jak najszybciej mogli się spotkać.
Gorąco Was pozdrawiam – przesyłam masę buziaczków i uścisków. Z Panem BogiemPani Kasia